Co to jest hyperlapse?
Hyperlapse to rodzaj filmu poklatkowego jednak różniącego się od zwykłego timelapsa. Największą różnicą między tymi dwoma technikami jest fakt, że timelapse to film poklatkowy statyczny, natomiast hyperlapse to film poklatkowy dynamiczny, tzn. ruchomy. Czyli mówiąc jeszcze bardziej precyzyjnie – hyperlapse to film poklatkowy, w którym występuje ruch otoczenia – naszego kadru, oraz dodatkowo ruch kamery. Połączenie tych dwóch rzeczy daje nam bardzo ciekawą technikę, która w niecodzienny sposób może ukazać upływ czasu.
Gdzie można wykorzystać hyperlapse?
Zastosowanie hyperlapse jest bardzo zbliżone do jego prostszej formy – timelapse. Tę technikę możemy wykorzystać do spotów marketingowych jak i materiałów promocyjnych. Coraz częstszym przykładem są postępy z prac budowlanych czy remontowych. Zastosowanie hyperlapse daje nam możliwość zaprezentowanie danej rzeczy czy obiektu z kilku perspektyw nie przerywając całej sekwencji cięciem. W efekcie dostajemy płynny film. Hyperlapse również wykorzystywany jest w produkcjach vlogowo-podróżniczych. Za jego pomocą możemy w ciekawy sposób zaprezentować znane zabytki, zatłoczone uliczki, zakorkowane miasta. Nie zapominajmy, że film poklatkowy jest dosyć czasochłonną techniką. Dla przykładu, żeby uzyskać sześciosekundowy film, potrzebujemy wykonać aż 150 zdjęć (1 sekunda w filmie to 25 zdjęć), następnie je odpowiednio obrobić, wykadrować i połączyć w całość.
Jak zrobić hyperlapse?
Na samym początku musisz wiedzieć, że do zrobienia prostego hyperlapse może wystarczyć zwykły telefon. Niektóre telefony mają już wbudowaną tą funkcję w aparacie, w niektórych będzie konieczne pobranie odpowiedniej aplikacji, np. Time-Lapse Creator.
Pierwszą rzeczą nad którą trzeba się zastanowić to ile czasu będzie trwał nasz hyperlapse? Dzięki temu, będziemy mogli sprecyzować ilość zdjęć jaka będzie nam potrzebna do naszego filmu.
Następnie przechodzimy do robienia zdjęć. Trzeba pamiętać o kilku ustawieniach, które ułatwią nam dalszą pracę. Mianowicie balans bieli w każdym zdjęciu powinien być taki sam, tak samo czas naświetlania. Dużym ułatwieniem będzie również włączenie linii siatki w naszym aparacie. Dzięki liniom siatki, będziemy mieli większą kontrolę nad ustabilizowaniem obrazu.
Teraz będzie nam potrzebna wspomniana wcześniej „siatka”. Musimy w naszym kadrze znaleźć jakiś punkt, który będzie naszym wyznacznikiem. Trzeba pamiętać, żeby ten punkt zawsze znajdował się w tym samym miejscu, a nasz aparat był zawsze wypoziomowany. Przydatny może się tutaj okazać statyw lub gimbal.
Klikamy pierwsze zdjęcie pamiętając o naszym punkcie i robimy krok do przodu i znowu „klik”. Powtarzamy tą czynność, aż będziemy mieli wystarczającą ilość zdjęć. Następnie w komputerze stabilizujemy nasze zdjęcia, żeby efekt końcowy był jeszcze bardziej płynny i wrzucamy do programu.
Podsumowanie
Prezentowana technika wymaga sporej wiedzy i umiejętności, a przede wszystkim czasu. Jednak efekt końcowy na pewno wynagrodzi pracę którą włożyliśmy w naszą produkcję. Jeśli jesteś zainteresowany taką usługą, to zapraszamy do kontaktu – KONTAKT.